czwartek, 16 stycznia 2014

Borderline Rozstania - Poznaj swojego przeciwnika



Fragment artykułu Shari.

Na początku zamierzam obalić kilka mitów odnośnie osób z borderline.

Po pierwsze nie wszyscy zachowują się identycznie. Po przeczytaniu kilku lektur możesz pomyśleć, że wszystkie "zaburzone wzorce zachowań" muszą wystąpić u każdego przypadku borderline, ale tak po prostu nie jest. Dla przykładu po kłótni, albo rozstaniu jej powrót nie jest gwarantowany. Najprawdopodobniej wróci, kiedy będzie jej to odpowiadało, albo wtedy, kiedy będzie coś od ciebie chciała. Natomiast zrobi to tylko wtedy, kiedy będzie jej to pasowało. Może odezwać się za kilka tygodni, miesięcy, albo lat.

Po drugie osoby z borderline mogą zrobić postępy na porządnej terapii, ale prędzej dolecisz bananem na księżyc niż utrzymasz ich na terapii wystarczająco długo, aby chociaż trochę się naprawili. Nie zapominaj oni są przerażeni przywiązywaniem się do kogokolwiek i poleganiu na kimkolwiek. Użyją zachowania typu act-out, aby zdewaluować terapeutę,  przyjmą wojownicze nastawienie, będą chciały uwieść terapeutę, będą celowo omijały spotkania, zmieniały terminy na ostatnią chwilę, albo po prosto kłamały, aby utrzymać terapeutę w swoich ryzach. Z tygodnia na tydzień terapeuta będzie słyszał jak oczerniają cię i gloryfikują na przemian (mechanizm podziału/dzielenia/dekompozycji).

Po trzecie nie ważne jak bardzo będziesz się starał ją zadowolić, albo ją kochać przygotuj się na jazdę rollercoasterem. Osoby z borderline mogą przyciągać się do narcyzów (narcystyczne zaburzenie osobowości npd), psychopatów itp. Co może w końcu być bardziej bezpieczne jak nie próba do wywołania uczucia miłości u osób, które nie są do niej zdolne? Im bardziej demonstrujesz, że ona jest przez ciebie kochana tym bardziej ona tobą pogardza. To tak jak w tym powiedzeniu "nie chciałbym być członkiem klubu, który chciałby mnie mieć jako członka". Nie możesz być kimś kim nie jesteś tylko, żeby utrzymać zainteresowanie tej kobiety, a to, że ty chcesz, żeby ona była kimś innym to już kwestia twoich problemów z dzieciństwa.  

Po czwarte, kiedy wyobrażasz sobie, że ona czuje dokładnie to samo co ty - PRZESTAŃ. Będą czasy, kiedy pojawisz się na jej radarze i będą też czasy, kiedy nie będzie w ogóle o tobie myślała! Pamiętaj - nie ma tutaj znaczenia fakt jak długo byliście ze sobą. Indywiduum, które żyje w psychozie nie ma takich samych uczuć, albo odpowiedzi emocjonalnych jak ty. Jeżeli zakładasz, że ludzie z borderline czują to co ty to mniej się na baczności bo to potencjalnie bardzo niebezpieczne.

Po piąte jeżeli chcesz, żeby ona cierpiała tak jak ty i jak zobaczy cię z kimś innym to nagle będzie cie chciała z powrotem to lepiej oglądaj się za siebie. Zaczynasz grać w bardzo niebezpieczną grę. Nie ma znaczenia kto zostawił kogo. Zaczynasz się spotykać z nową kobietą? Lepiej nie wychylaj się zbytnio i chowaj samochód do garażu. Czy to fair? Nie, ale to zdecydowanie bezpieczniejsze.

Po szóste jeżeli sam zadręczasz myślą, że nie potrafiłeś przewidzieć, co kryje się za maską tej kobiety - PRZESTAŃ. Twój gniew jest prawidłową odpowiedzią na te okoliczności, jest emocją aktywizującą, która daje ci chwilowy odpoczynek od tej wielkiej depresji. Gniew jest naturalnym procesem leczenia, ale skup się na tym uczuciu bez oceniania siebie i bez robienia głupich rzeczy (chyba, że chcesz porobić pompki). Inaczej mówiąc daj ujść swojej energii w sposób, który nie skrzywdzi ciebie ani nikogo innego.

Po siódme jeżeli ona zadzwoni (cokolwiek), żeby sprawdzić co u ciebie po rozstaniu zapamiętaj jedno NIGDY NIE CHODZI O CIEBIE. Twoje potrzeby nie liczyły się wtedy, twoje potrzeby nie liczą się teraz. Możesz czuć się zobowiązany i pocieszony, że ona pyta się co u ciebie i podtrzymuje połączenie, ale jej jedyny powód jest taki, że po prostu chce cię wykorzystać i zostawić jako kontakt na czarną godzinę (nie ma znaczenia, co mówi, aby temu zaprzeczyć tak po prostu jest). Trzy letnie dziecko (borderline utkwił na tym poziomie emocjonalnym) nie ma żadnej pojemności na empatie (to "wykształca" się później), dlatego nigdy nie myśl, że chodzi w tym zagraniu o ciebie. 

Po ósme nie ważne kto zostawił kogo emocjonalne zerwanie kontaktu tkwi w naturze tej kobiety. Jest naturalnym dla ciebie, aby zastanawiać się, czy kiedykolwiek cię prawdziwie kochała, albo naprawdę te miłe słówka miały jakiekolwiek pokrycie zwłaszcza teraz, kiedy ona po prostu znika. Czy ona udawała? Nie, ale musisz zrozumieć, że to jest jeden z mechanizmów podziału (dzielenia, dekompozycji) opisany powyżej - to jedno z narzędzi przetrwania, które jest z nią od dzieciństwa. Nie możesz tego naprawić.

Po dziewiąte w minucie, kiedy nawiążesz z nią kontakt oddajesz swoją moc. Nie ważne, co myślisz, że musisz powiedzieć tej kobiecie te dialogi zawsze pozostawią cię w gorszym nastroju (nigdy lepszym). Możesz sobie powtarzać te konwersacje w głowie myśląc, że dobrze ci poszło, ale nie minie dużo czasu, a znowu zaczniesz wątpić i poczujesz się źle. Nie odpowiadaj na jej telefony, jeżeli musisz rób to, kiedy jesteś bardziej skoncentrowany i w momencie, kiedy jest ci wygodniej. Nie odpisuj na jej e-maile/smsy w stylu "nagły wypadek". Nie odzyskasz jej w ten sposób, ani ona nie będzie o tobie miała lepszego mniemania. Poza tym kryzys nastąpi jakiś czas później i zanim zdążysz do niej wrócić ona skupi się już na zupełnie czymś innym. Najlepiej będzie jak w ogóle nie będziesz czytał tego, co ci pisze, ani tego co ma ci do przekazania. Robiąc to tylko przedłużasz swój ból, więc KASUJ, KASUJ, KASUJ. 

Po dziesiąte osoby z borderline się nie zmieniają bo nie muszą. Jej dobry wygląd, metody podrywu, sex to doskonałe narzędzia na wabienie facetów - dzięki nim ona karmi swoją narcystyczną stronę. Twoje ego dostało porządne lanie w tym starciu więc pewnie teraz mi nie uwierzysz, ale zasługujesz na kogoś lepszego.

Po jedenaste możesz zakładać, że ona przeskoczyła na kogoś kto jest bogatszy, bardziej przystojny, bardziej inteligentny, bardziej zdolny do okazywania miłości, ale w większości wypadków to błędne założenie. Pewnie nie zaakceptujesz tego teraz, ale ona jest bardziej podatna na wybieranie łatwiejszych celów - nawet jeśli w grę wchodzi ślub z celem. Jeżeli dorastałeś z ojcem, który był narcyzem, tyranem, albo nie było go przy tobie to jest całkiem możliwe, że jego potrzeby były ważniejsze od twoich. W skrócie przez całe życie musiałeś zabiegać o uwagę kobiet i miłość. To właśnie dzięki tym aspektom jesteś gotowy przygarnąć ją z powrotem nawet po zdradzie z drugim facetem. Nawet wtedy, kiedy za każdym takim razem czujesz się jakbyś kastrował siebie.

Po dwunaste przestań zakładać, że ta kobieta jest odpowiedzialna za twoją przyjemność i ból. To ty jesteś jedynym człowiekiem odpowiedzialnym za te uczucia. One są twoje, nie jej. Możesz obwiniać ją, że to ona jest ich powodem, ale prawda jest taka, że one tkwiły w tobie już od dnia, w którym się narodziłeś - ona po prostu je obudziła. Inaczej mówiąc lunatykowałeś przez swoje dzieciństwo i wyzbyłeś się pewnych emocji przez swoich rodziców.

Po trzynaste i najprawdopodobniej najważniejsze. Będą takie momenty, w których ona będzie wydawała się normalna i w pełni władz umysłowych - zarówno w momentach, kiedy będziecie razem, albo po rozstaniu. To właśnie dzięki takim epizodom dalej pozostawałeś w destrukcyjnej relacji. Pamiętaj to tylko fantazja, wydaje ci się, że ona jest normalna i wspaniała, ale tak nie jest. WYSTRZEGAJ SIĘ TAKIEGO MYŚLENIA.

Po czternaste osoby z borderline nie miały dobrej więzi od najmłodszych lat ze swoimi matkami to stanowi trzon tego zaburzenia.Mogłeś wyczuć, że ona chciała abyś ty czytał jej w umyśle, albo był jej matką, kiedy jej pierwotne potrzeby zostały przesunięte na ciebie, ale żaden facet, Bóg zielonej ziemi nie sprosta tej roli. Nikt nie jest też w stanie uleczyć tych archaicznych problemów, które napędzają jej żądania.

Po piętnaste osoby z borderline nie normalnieją z wiekiem. Niektóre z ich zachowań acting-out mogą się wyciszać, ale tak naprawdę one po prostu transmutują w inne problemy. Chyba, że w grę wchodzi kilkuletnia terapia i praca nad sobą. Zauważyłeś kiedyś na ulicy starych, rozczochranych ludzi żebrzących, zachowujących się jak wariaci i ględzących samych do siebie? Obserwujesz właśnie patologie borderline u starców razem z (albo z) poważniejszymi schorzeniami typu schizofrenia.

Po szesnaste nie wpadnij w pułapkę myśląc, że możesz zbudować relacje z wysoko-funkcjonującą kobietą borderline. Mogą być mistrzami w swoim życiu zawodowym i niestety zbyt dużo z nich jest psychoterapeutami, ale ich relacje romantyczne dalej naszpikowane są tymi samymi problemami. Jasne są zazwyczaj bardzo inteligentni i dobrze im idzie w pracy, ale dalej są emocjonalnie niedorozwinięci i popsuci. Trudno w to uwierzyć, ale to właśnie relacje z nimi są najbardziej diaboliczne i najbardziej bolą. Dlaczego? Ponieważ one są mega dobre we wmawianiu ci, że to ty masz coś z głową, a nie one!


2 komentarze:

  1. Witam. Może najpierw przedstawię skrót mojego problemu. Przeżywam rozstanie z żoną po prawie ośmiu latach trwania. Prawie cztery lata przeżywaliśmy w zgodzie i szczęściu, później było już tylko gorzej z przerwami na przyjaźń. Coraz rzadszymi. Od trzech lat prowadzę mały business i urodziła nam się córcia. Od tego czasu nasze relacje znacznie się pogorszyły. Pojawił się u mnie alkohol, niechęć do powrotów do domu, kłótnie, rękoczyny, policja. Teraz separacja. Zostałem odrzucony i zdradzony. Wprawdzie przez telefon z dawnym jej partnerem ale bardzo to przeżyłem. Inne zdrady raczej wykluczam.
    Mam straszny mętlik w głowie i mam pytanie. Przeczytałem ten artykuł oraz ten przeciwny. Spełniam warunki i przeżywam to jak opiekun i mam dokładne cechy opiekuna ale widzę u siebie również cechy osoby zaburzonej. Sam nie wiem kim jestem. Czy możliwe jest posiadanie równocześnie tych dwóch osobowości? Czy jestem schizofrenikiem?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jestem tylko tłumaczem, diagnozę stawia lekarz psychiatra.

      Usuń

Zanim skomentujesz przeczytaj (szczególnie jeżeli jesteś osobą zaburzoną; jeżeli Twój komentarz nie pojawił się na blogu to odpowiedź na pytanie 'dlaczego?' najczęściej kryje się w poniższym artykule): http://koniectoksycznych.blogspot.com/2014/02/komentarze-z-drugiej-strony-od-bpdnpd.html